Dzisiejszy odcinek poświęcony jest śledziom, które nie tracą na popularności. Dzieje się tak, pomimo że w naszych sklepach pojawia się coraz więcej gatunków ryb – pysznych i modnych. Śledź jest jednak odporny na modę, bo w dalszym ciągu z dużym przekonaniem po niego sięgamy.
Jakie zatem właściwości ma ta ryba i co sprawia, że tak ją lubimy? Zacznijmy od tego, że śledź jest rybą tłustą, ale mało kaloryczną, bo 100 g świeżego śledzia to tylko 160 kalorii. Co równie ważne, jest bardzo dobrym źródłem potasu, który przyspiesza usuwanie wody z organizmu. Dla osób, które dbają o zdrową, sportową sylwetkę, wagę, a przede wszystkim zdrowie, i nie chcą być opuchnięte, ma to duże znacznie. W składzie śledzi znajdują się również: kwas omega-3, witaminy – A, D, E i z grupy B – oraz żelazo, jod i cynk.
Moc zalet
Już to sprawia, że warto pokochać śledzie, a to nie koniec ich prozdrowotnych właściwości. Okazuje się, że śledź doskonale działa na naszą skórę i wzrok. Dzięki niemu nasze kości są mocniejsze i łatwo się nie łamią. Jedzenie śledzi wpływa również pozytywnie na wzrost i rozwiązuje problemy z niedokrwistością. Ryby te oddziałują także na naszą gospodarkę hormonalną, a przy tym chronią przed infekcjami i wpływają na produkcję serotoniny. Dzięki temu czujemy się lepiej i mamy lepszy humor. Z kolei kwasy tłuszczowe omega-3 kryjące się w śledziach zwiększają nasz metabolizm, co za tym idzie – pomagają w spalaniu tkanki tłuszczowej. Co więcej, właśnie dzięki tym kwasom śledź może też przeciwdziałać nowotworom. Ponadto regularne spożywanie tych ryb ogólnie wzmacnia organizm i zmniejsza senność. Bardzo istotną informacją jest także to, że śledzie nie pochłaniają zbyt dużych ilości metali ciężkich, takich jak rtęć, co często jest wadą wielu innych ryb. Dlatego też właśnie śledzie mogą spożywać kobiety w ciąży. Tym bardziej, że pozytywnie wpływają na rozwój dziecka i chronią przed przedwczesnym porodem.
Foto: Unsplash
Śledź w kuchni
Śledź może być przygotowany na wiele sposobów. Można go marynować, smażyć i dodawać do sałatek. Sprawdzi się także w formie rolmopsów i koreczków. Najczęściej podawany jest w towarzystwie cebuli, ale doskonale smakuje również z jajkiem. Śledzia można także polać śmietaną, olejem lub octem. Warto tę rybkę dodać także do past i wykorzystać do przygotowania rybnego tatara. Jeżeli mamy możliwość, koniecznie spróbujmy jej w różnym wydaniu, także po usmażeniu. Oczywiście zdecydowanie najsmaczniejsze śledzie to te świeże i o tym koniecznie pamiętajmy. Warto też skosztować ikry ze śledzia pacyficznego. Znajduje się w niej wiele składników odżywczych niezbędnych dla naszego organizmu, w tym: białko, tłuszcze nasycone, jednonienasycone, wielonienasycone. Ikra ze śledzia pacyficznego kryje w sobie też witaminy – C, A, E, D, K, z grupy B – oraz mikroelementy i makroelementy, m.in. takie jak wapń, żelazo, magnez, fosfor, czy potas. Wypada mi zatem życzyć smacznego i na zdrowie.
Karolina Świerc
