Dzisiejszy odcinek poświęcony zostanie ashwagandzie, która leczy: niepłodność u mężczyzn, artretyzm, bielactwo, depresję, a nawet astmę. Ashwagandha jest ponadto bogata w witaminy i minerały, ale nie jest polecana kobietom w ciąży.
Ashwagandha, znana także jako indyjski żeń-szeń, winter cherry lub witania ospała, to roślina wywodząca się z Indii, ale występuje też w Afganistanie, Pakistanie, Iranie oraz na Sri Lance. Mierzy ok. 1,5 metra wysokości. Korzeń i owoce ashwagandhy zawierają wiele cennych właściwości leczniczych.
Foto: Healthy Living
Ashwagandha zawiera wiele właściwości leczniczych, które pomogą zadbać o nasze zdrowie. Między innymi jest pełna składników działających jak ziołowe anydepresanty. Redukuje stres, poprawia nastrój i koncentrację. W schizofrenii i zaawanasowanej nerwicy nie zastąpimy leków ashwagandhą, ale możemy pomóc neutralizować objawy. Ashwagandha pomaga też zrelaksować się przed snem. 6–7 g sproszkowanego korzenia upora się z lękami, depresją i apatią Sitoindozydy i witanozydy będące składnikami korzenia ashwagandhy działają silnie odtruwająco. Zmniejszają ryzyko wystąpienia wrzodów żołądka i jelit, a przy tym regenerują wątrobę.
Wiele zalet
Właściwości ashwagandhy powinni docenić zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Okazuje się bowiem, że spożywanie korzenia lub owoców indyjskiego żeń-szenia zwiększa ruchliwość i liczbę plemników, eliminując jednocześnie niepłodność u mężczyzn. Kobiety z kolei, które mają problemy z nieregularną miesiączką, również powinny sięgnąć po tabletki albo nalewki na bazie ashwagandhy, które wspomogą też pracę tarczycy. Warto skorzystać z dobrodziejstwa ashwagandhy zwłaszcza w walce z chorobą Hashimoto. Badania wykazały także, że ashwagandha ma zdolność redukcji ryzyka wystąpienia nowotworów. Chroni zwłaszcza piersi, jelito grube, płuca i trzustkę. Może też być pomocna osobom w trakcie lub po przebytej chemioterapii. Wyrównuje bowiem poziom białych krwinek w organizmie i dodaje siły po kolejnej dawce chemii. Jak widać, ashwagandha posiada sporo zalet i bez wątpienia warto ją posiadać w swoje domowej apteczce. Najłatwiej też kupić ją w formie kapsułek.
Kiedy nie stosować
O ile ashwagandha może być pomocna osobom cierpiącym na niedoczynność tarczycy, o tyle dla chorych na nadczynność gruczołu jest niewskazana. Powinny z niej zrezygnować także kobiety w ciąży. W bezsenności i stanach depresyjnych, w których wprowadzono leczenie farmakologiczne, również nie zaleca się zażywania korzenia i owoców ashwagandhy. Jej właściwości antydepresyjne i usypiające podwoiłyby działanie leków, mogąc doprowadzić do ich przedawkowania! Á propos dawkowania. Ashwagandha najczęściej spotykana jest na rynku w formie kapsułek. W tej sytuacji dawkujemy ją według zaleceń na ulotce. Jeśli uda nam się nabyć ashwagandhę w formie proszku, należy przyjmować dawki po 7 g dziennie. Poleca się dodawanie proszku do smoothie i jogurtów albo zalanie go wrzątkiem i zaparzanie przez ok. 5 min. Należy podkreślić też, że z ashwagandhy powstają nalewki, które należy stosować rozsądnie. Dziennie najlepiej wypijać ok. 12 ml takiego trunku. Roślinę tę wykorzystuje się również do produkcji olejków do ciała. Mają korzystny wpływ na skórę. Nie tylko poprawią krążenie krwi, ale też zahamują procesy starzenia się skóry. Po kilku tygodniach stosowania widoczne są pierwsze efekty.
Karolina Świerc
