Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

Wochenblatt – Gazeta Niemców w Rzeczypospolitej Polskiej

APN na boomie

Firma APN powstała w 2001 r. i przez cały czas regularnie się rozwija. Sukcesywnie poszerza paletę usług, stając się liderem w swojej niszy. Jednak na pytanie, w którym okresie minionych ponad 20 lat APN zanotował największy boom, nie sposób jednoznacznie odpowiedzieć, jak twierdzi właściciel prezes firmy APN Henryk Olsok w rozmowie z Krzysztofem Świercem, dodając, że najbardziej znaczący boom właśnie się zaczął


– Patrząc na dynamiczny rozwój firmy, wydaje się, że minionych kilka lat wysforowało APN na szczyt wśród agencji pracy na polskim rynku, a na pewno w województwie opolskim. Zgadza się pan z tą opinią?

– W minionych ponad 20 latach takich skoków, przyrostów w naszym wykonaniu było kilka, ale moim zdaniem ten najbardziej znaczący właśnie się zaczął. Konkretnie z początkiem 2023 r. Dokładnie zaś na koniec ubiegłego roku finalizowaliśmy ciąg intensywnych rozmów z firmami, zajmujących się jedną z profesji, którą i my się zajmujemy, a mianowicie opieką nad osobami starszymi za granicą oraz w Polsce. W efekcie zakupiliśmy udziały i połączyliśmy trzy spółki: naszą oraz dwie inne z Opola – Sentium i Vestina. Rozmowy o połączeniu trwały kilka miesięcy i zostały pomyślnie zakończone pod koniec 2022 r. Wtedy też podjęliśmy decyzję, że startujemy z projektem opieki nad osobami starszymi pod jednym szyldem.

– Na tym jednak nie koniec mocarstwowych zabiegów firmy APN. Od stycznia bieżącego roku działacie już bezpośrednio na niemieckim rynku!

– Zanim do tego doszło, otrzymaliśmy pozwolenie na to, że możemy dostarczać pracowników bezpośrednio do niemieckich przedsiębiorstw jako polska firma. Byliśmy z tego zadowoleni i stale ten kierunek rozwijaliśmy i pielęgnowaliśmy. Jednak w pewnym momencie na naszym horyzoncie pojawił się potężny „gracz”, licząca się na europejskim rynku potężna niemiecka firma. Z jednej strony bardzo się ucieszyłem z możliwości współpracy z nią, a z drugiej dostrzegłem, że włodarze tego koncernu nie do końca są przekonani, że APN jako polska firma ze wszystkim da sobie radę. Owszem, jej przedstawiciele jasno deklarowali, że są zadowoleni z dotychczasowej współpracy z nami, ale wyczuwałem, że przy tak dużym projekcie obawiali się jednak, że na jakimś poziomie możemy sobie nie poradzić. Dlatego podjąłem decyzję o otwarciu niemieckiej spółki GmbH. Efekt? Mamy już w Niemczech swoje biuro i zatrudniliśmy w nim ludzi z Niemiec, którzy odpowiedzialni są za jego prowadzenie. Co bardzo ważne – biuro to znakomicie wystartowało i wszystko wskazuje na to, że będzie się bardzo prężnie rozwijać.

Henryk Olsok – właściciel firmy APN D. Foto: K. Świerc

– Biuro, o którym rozmawiamy, działa jako agencja pracy.

– Dokładnie tak. Dostarczamy pracowników do niemieckich pracodawców, gwarantując im mieszkania, logistykę itd. Na uwagę zasługuje to, że dla samego pracownika teoretycznie nie ma większego znaczenia, czy jesteśmy firmą z Polski czy z Niemiec. To była tylko pozorna różnica, bowiem dotąd dana osoba była zatrudniona przez polską firmę ze składkami odprowadzanymi w Niemczech i z niemiecką umową o pracę. Dzisiaj natomiast pracownik ma świadomość, że jest zatrudniony przez typowo niemiecką firmę, od A do Z, ale… Fakt, że jesteśmy niemiecką firmą, sprawia natomiast różnicę w oczach niemieckich pracodawców, którzy współpracując z krajowym/niemieckim przedsiębiorstwem, często mają mniej obaw, przez co chętniej nawiązują ścisłą współpracę. Dlatego uważam, że zrobiliśmy dobry krok.

– W jakich zawodach za waszym pośrednictwem można znaleźć pracę w Republice Federalnej Niemiec i jakie są wymagania tamtejszych pracodawców?

– Wachlarz jest bardzo szeroki – od spawaczy, ślusarzy, tokarzy przez pracowników produkcyjnych po elektryków, a wymagania uzależnione są od klienta, który czasami żąda np. znajomości języka niemieckiego, a czasami nie jest to wymogiem. Wiadomo jednak, że zawsze lepiej jest znać język niemiecki i być „uzbrojonym” w prawo jazdy, bo wówczas jest znacznie łatwiej i chyba nie muszę w tej kwestii nikogo specjalnie przekonywać. Generalnie jednak dla każdego znajdzie się praca. Słowem zachęty dodam, że wszystkim zatrudnianym przez nas osobom gwarantujemy mieszkania i zapewniamy dojazd do pracy, z Polski na miejsce do Niemiec.

– Praca z APN-em jest dla potencjalnych pracowników bezpieczna. Dlaczego?

– Zacznę od tego, że pracownik decydujący się zarobkować w Niemczech za pośrednictwem APN jest w naszych rękach od A do Z! Naszym celem i wymogiem, jaki sobie stawiamy, jest to, aby osoby, które kierujemy za daną stawkę do konkretnej firmy, otrzymywały takie wynagrodzenie, na jakie się umówiliśmy. O to dbamy i tego pilnujemy, jak przysłowiowego oka w głowie. Jeśli jednak w praktyce okazałoby się, że skierowane przez nas osoby otrzymują inne wynagrodzenia, to powinny wiedzieć, do kogo w takiej sytuacji muszą się zwrócić o pomoc. Dlatego informujemy, że w przypadku naszej firmy każdy pracownik może mieć roszczenia od początku do końca wyłącznie do nas. My jednak robimy wszystko, aby takowych problemów nie było. Co najważniejsze, na chwilę obecną takich nieprzyjemnych sytuacji nie ma. To się po prostu u nas nie dzieje.

– A jak wyglądają stawki godzinowe?

– Jeżeli chodzi o wysokość stawek, które na dzisiaj proponujemy, to mogę zapewnić, że jesteśmy atrakcyjni. Pokazują to nasze przyrosty, co świadczy o tym, że ludzie, którzy trafiają do pracy za naszym pośrednictwem, są dobrze opłacani. Nie odniosę się w tym miejscu do stawki godzinowej, bo jest ona różna, w zależności od branży. Mogę jednak zapewnić, że nie jest to stawka minimalna. Nie bazujemy na tym! Jest to zdecydowanie więcej, ze wszystkimi dodatkami w Niemczech, od urlopu po Weihnachtsgeld itd.

– Duże, pozytywne zmiany w APN zaszły w ostatnim czasie również w polskich biurach firmy. Proszę powiedzieć o tym coś więcej.

– Temat jest szeroki i bardzo dużo można by opowiadać, stąd nakreślając zmiany, powiem, że pracowników biurowych w Opolu mieliśmy dotąd 35, a teraz jest nas ponad 70. Do tego doszły nam biura w Wałbrzychu oraz w Bytomiu. Zwiększając liczbę pracowników biurowych, musieliśmy się też rozrosnąć lokalowo, co było naprawdę bardzo poważnym przedsięwzięciem. Najważniejsze jest jednak to, że finalnie udało nam się wszystko zrealizować tak, jak chcieliśmy. Do tego od stycznia tego roku odnotowujemy mocny zryw do przodu we wszystkim, czym się zajmujemy.

Show More