Książka „Fremd im eigenen Land” Adriany Dawid traktuje o życiu ludzi utożsamiających się z niemieckością w Opolu w latach 50. Autorka zaprezentowała ją w młodym jeszcze Centrum Dokumentacyjnym Mniejszości Niemieckiej w Opolu w ramach Dni Kultury Niemieckiej.
Historia
Jak zapewnić sobie nieśmiertelność? Dobrym sposobem jest pozostawienie spuścizny, która będzie trwała przez pokolenia. Na przykład budynku. W tej materii, wbrew pierwszym pozorom, obiekty użyteczności publicznej okazują się lepsze niż np. zamki. Jak choćby sanatorium w Branicach, którego twórcą, założycielem, a częściowo także fundatorem był ksiądz Joseph Martin Nathan.
29 listopada przy bramie dawnego obozu Zgoda w Świętochłowicach stanęła makieta. Jego napis, mówiący o reżimach niemieckim i komunistycznym, wywołuje krytykę w środowiskach śląskich, a także wśród mniejszości niemieckiej i byłych ofiar.
Orkiestra była jego instrumentem. Kurt Masur mówił o sobie, że czerpie wielką przyjemność z praktycznej pracy i jest „wielkim majsterkowiczem”. Nic dziwnego. Jako syn inżyniera elektryka miał wiele okazji, aby porządnie popracować. Ojciec przyszłego światowej sławy dyrygenta prowadził bowiem sklep elektryczny w Brzegu na Śląsku.
Profesor Joanna Rostropowicz niestrudzenie przywraca pamięć o wielkich Ślązakach i literaturze śląskiej. W życiu zawodowym jednak przez wiele lat zajmowała się jeszcze dalszą historią – jako filolog klasyczna m.in. kierowała Katedrą Cywilizacji Śródziemnomorskiej w Instytucie Historii UO. Za swoje dokonania zawodowe i pasję przybliżania ludziom ich i jej heimatu – Śląska – otrzymała szereg nagród.
Dla Archiwum Historii Mówionej, projektu Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej, kończy się kolejny pracowity rok. – Zorganizowaliśmy w tym roku bardzo ciekawe spotkania ze świadkami czasu. Cały czas rozwijamy też nasze społeczne archiwum – mówi Beata Sordon z Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej, nowa koordynatorka projektu.
Gdyby istniała górnośląska wersja słynnej powieści „Little Women” („Małe kobietki”), pisarka Elisabeth Grabowski byłaby mądrą, ambitną Jo. Podobnie jak Jo, Elisabeth miała trzy utalentowane siostry: malarkę Hedwig, następnie Gertrud, również pisarkę, i Martę, której pasją była muzyka. Życie sióstr, ale zwłaszcza Elisabeth Grabowski, to doskonały scenariusz filmowy.